W tym odcinku opowiadam o szczurze, który zjadł klej, o tym dlaczego nie zostałam indianką tylko rzęsolożką, jak jadąc pociągiem na Węgrzech z Budapesztu do Hajduszoboszlo trafiłam do Rumunii, co tak naprawdę myślę o branży beauty, dlaczego nie warto pracować z każdym klientem, jak społeczny nastrój wpływa na psie zachowanie i jak sprawić żeby zabieg stylizacji rzęs… dbał o kobiece wnętrze.